Nasz Przyjazny Dom w Sopocie z płytami i blatami od Forner
Zapraszamy Was do wyjątkowego miejsca w skali naszego kraju – To Nasz Przyjazny Dom w Sopocie. Co w nim takiego wyjątkowego i szczególnego? Wcale nie chodzi o to, że są w nim płyty meblowe i blaty od Forner. Przeczytajcie historię tego pięknego miejsca, które Forner mógł wspomóc swoimi produktami meblarskimi. A historia jest absolutnie cudowna!
Nasz Przyjazny Dom w Sopocie – co to za miejsce? Jak wyglądają wnętrza, w tym kuchnia, Przyjaznego? W jaki sposób Forner pomógł Fundacji Nasz Przyjazny Dom? Dlaczego Piotr i Paweł, czyli część dywizji stolarskiej Forner, zyskali miano „Boskiego duetu” podczas prac w Przyjaznym? Dużo pytań, a wszystkie odpowiedzi znajdziecie we wpisie, który przygotowaliśmy z okazji 3 grudnia, który na karcie kalendarza ma opis: Międzynarodowy Dzień Osób z Niepełnosprawnościami. Zapraszamy do lektury.
Nasz Przyjazny Dom w Sopocie – pierwsze takie miejsce w Polsce
Na pytanie: Czym jest dla ciebie Przyjazny Dom? Jego mieszkańcy odpowiadają m.in.: ,,Samodzielnością i bezpieczeństwem.’’ albo ,,Drugim domem po domu rodzinnym.’’. Dodają też: ,,Pierwszy dom mam tu. Mam tu przyjaciół…”
Pomysł na Nasz Przyjazny Dom zrodził się z obaw, strachu i problemów, z jakimi borykają się rodzicie dzieci z niepełnosprawnością intelektualną.
Renata Birtus, prezes Stowarzyszenia Nasz Przyjazny Dom mówi w rozmowie z Forner TV: Mój syn Wojtek ma zespół Downa. Mi i mojemu mężowi ciągle towarzyszył strach przed tym, co się stanie z naszymi dziećmi, kiedy przestaniemy być wydolni albo odejdziemy z tego świata. […] Powołałam więc najpierw stowarzyszenie przy szkole, a następnie wspólnie z innymi rodzicami wspólnie podjęliśmy trud zbudowania miejsca, które tworzy nowe standardy i łamie stereotypy związane z funkcjonowaniem osób z niepełnosprawnością intelektualną.
„Przyjazny” jest inwestycją pionierską, której założeniem jest wszechstronna odpowiedź na potrzeby osób niepełnosprawnych i ich rodzin. W Naszym Przyjazny Domu dorosłe osoby niepełnosprawne intelektualnie mają nie tylko mieszkanie, ale także usługi opiekuńcze / wspierające, rehabilitację leczniczą oraz społeczną, która ma na celu umożliwienie uczestnictwa w życiu społecznym.
– Bardzo się cieszę, że ten dom spełnił moje oczekiwania. Bo chodziło o to, żeby stworzyć nie tyle miejsce zamieszkania, co prawdziwy Dom. Mieszkańcy czują się tutaj świetnie. I o to chodziło, żeby to było miejsce, w którym czują się dobrze, ale także w którym mogą się dalej rozwijać […] Bo Przyjazny to nie tylko mieszkanie, ale także działalność i aktywizacja społeczna, zawodowa, rehabilitacja medyczna. Właściwie wszystko w jednym – podkreśla Renata Birtus.
Forner pomaga, bo pomaganie jest fajne
Historia budowy Naszego przyjaznego Domu mogła mieć swój szczęśliwy finał, m.in. dzięki pomocy materialnej ze strony Forner. Kiedy w programie TVN „Down the Road” jeden z potencjalnych mieszkańców powiedział, że Fundacja ze względu m.in. na pandemię ma kłopoty, by zakończyć inwestycję, wiceprezes Forner, Agnieszka Bartkowiak, postanowiła zorganizować wsparcie – Forner wyposażył Nasz Przyjazny Dom w materiały meblarskie, dzięki którym udało się wykończyć kuchnię, pokój opiekuna oraz recepcję.
Iskierka bezinteresownej pomocy puszczona w świat zadziałała. – To wspaniała rzecz. Rzeczywiście był taki moment, kiedy lockdown wchodził i nastąpiło u nas załamanie. Byliśmy w 1/3 drogi do końca z myślą, co dalej? Próbowaliśmy różnych sposobów, w tym zbiórek internetowych, ale większość firm miała pomoc ukierunkowaną na wsparcie lekarzy, szpitali itp. Forner był pierwszą firmą, która wyszła z inicjatywą i sama zadzwoniła do nas z propozycją pomocy. I to nas bardzo podniosło na duchu. Znowu dostaliśmy skrzydeł. To, co Forner zrobił dla nas, jest po prostu niewyobrażalne – mówi Renata Birtus. – Mało tego. Forner w moim odczuciu był taką inspiracją. Bo mogliśmy pójść do kogoś innego i powiedzieć: Zobaczcie jest taka firma, która z naszej perspektywy jest na drugim końcu świata, a mimo tego sama się do nas zgłasza, daje mam architekta wnętrz, który nam zaprojektuje, to co chcemy i na koniec jeszcze przyjeżdża z meblami i montują całość… To było fantastyczne – dodaje.
Forner daje przykład i spełnia marzenia
– Uważam, że wasze pojawienie się w tej trudnej sytuacji, sprawiło, że inne biznesy wzięły z was przykład. Że w ciężkich sytuacjach można też pomagać. […] Marzyliśmy o kuchni i okazało się, że marzenia się spełniają […]Współpraca z wami to czysta przyjemność. Bardzo dziękuję pani Agnieszce, że z tak dużym zaangażowaniem nas wsparła. Bo zaczęliśmy od kuchni. Natomiast ta współpraca to nie tylko wyposażenie kuchni, czy cała zabudowa kuchenna, ale także i zabudowa w pokoju opiekuna, ale też i miejsce takie reprezentatywne w Przyjaznym, czyli recepcja, w której m. in. pracują nasi podopieczni w ramach aktywizacji zawodowej. Dużo szczęścia mieliśmy pomimo naprawdę trudnego początku roku – mówi Aleksandra Brzezińska, dyrektor Naszego Przyjaznego Domu.
Forner zrobił trochę zamieszania „Przyjaznym”. Miała być wyposażona kuchnia, ale skończyło się na całkowitym przeprojektowaniu pomieszczenia kuchennego, wykonaniu zabudowy kuchennej, zaprojektowaniu pokoju opiekuna i wyposażeniu go w meble, a także wyposażeniu recepcji w meblarskie materiały dekoracyjne. Wszystkie elementy wykonali pracownicy Forner: Piotr i Paweł. – Nazwaliśmy ich tu boskim duetem. I nie ma w tym przesady absolutnie. Świetni fachowcy, podpowiadający, sugerujący możliwości i rozwiązania – uśmiecha się Aleksandra Brzezińska. I podsumowuje: – Myśląc o wyposażeniu Przyjaznego, podchodziłam do tego tak, jakbym wyposażała swój dom. I teraz – patrząc na efekt – chciałabym mieć tak u siebie i na pewno skorzystałabym z rozwiązań, które Forner proponuje.
Najlepszy sposób na świętowanie: Pizza według przepisu Forner
W Naszym Przyjaznym Domu, który jest zlokalizowany w centrum Sopotu, mieszkają i pracują dorosłe osoby z niepełnosprawnościami. Obiekt mieści 12 pokoi z łazienkami, a także salę rehabilitacyjną, salę konferencyjne, pokoje przeznaczone na pobyt w formie opieki wytchnieniowej, a także pokoje na wynajem. Forner wsparł Nasz Przyjazny Dom przekazując przekazując materiały meblarskie (akrylowe płyty matowe, włoskie płyty dekoracyjne, cienkie blaty kompaktowe) oraz wykonując meble w kuchni, pokoju opiekunów, recepcji i kuchence przy sali konferencyjnej. Nasze wsparcie – podobnie jak kilku innych firm – pozwoliło doprowadzić realizację marzeń o bezpiecznym miejscu dla dorosłych osób z niepełnosprawnościami do szczęśliwego końca.
Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że mogliśmy pomóc w realizacji marzeń podopiecznych Fundacji Nasz Przyjazny Dom. Jesteśmy również bardzo szczęśliwi, że mogliśmy spędzić kilka wspaniałych chwil z mieszkańcami Przyjaznego. Pełnią szczęścia była możliwość wspólnego spędzenia czasu w kuchni, w której wspólnie przygotowaliśmy… pizzę według przepisu Forner.
Cóż. Może na pieczeniu i gotowaniu nie znamy się tak dobrze, jak na płytach meblowych, jednak ten przepis sprawi, że przygotowanie pizzy i jej konsumpcja będzie prawdziwą przyjemnością:) Sekretem jest nie tylko sprawdzona receptura, ale fakt, że pochodzi ona prosto z serca. Składniki możesz dobrać według uznania. Możesz dodać nawet ananasa, tylko nie chwal się tym zbyt głośno w towarzystwie Włochów;) Zapraszamy do obejrzenia wideo, w którym pieczemy pizzę w kuchni Naszego Przyjaznego Domu.
W kolejnym wpisie postaramy się Wam przybliżyć proces projektowania kuchni w Naszym Przyjaznym Domu, a także temat projektowania wnętrz i przestrzeni dla osób z różnymi niepełnosprawnościami.